środa, 6 marca 2013

R ZONE

No wiec Rafciu mój, chciałabym dodać piewien fakt niezaprzeczalny do poprzedniego "R posta". A mianowicie w ruchu ulicznym w NYC obowiązuje pewna- oczywiscie niepisana zasada- jeśli potrzebujesz sie zatrzymać, to po ptorsu to robisz. Nie ważne że tatasujesz droge, nie ważne ze to nawet nie jest prawie pobocze. Chcesz się zatrzymać po prostu zjeżdzasz lekko i sie zatrzymujesz. oczywiscie zeby nie było ze zmyślam....
Jak widzisz nie tylko nowiutkie autka można spotkać na ulicach, również "starocia". Chociaż akurat w tym wypadku wypadałoby powiedzieć antyki, nie sądzisz? :)


Są sportowe bryki.


Rodzinne. Te na żywo wyglądał po prostu pięknie! I był ogromny.

Z resztą chyba nie musze przypominać, że duze auta tutaj po prostu królują.

Pick-upy jak te dwa powyżej mozna spotkać po prostu wszędzie.

Tak samo jak tych (to chyba navigator?) jest naprawdę sporo.

 Ale żeby nie był, że tylko wielkie auta są w nyc to pokaże Ci jakie "urocze maleństwa" spotkałam na swojej drodze.

 Ten to w ogóle klasyk. Na początku myślałam, że to porshe a jednak nie.... oto zagadka: Co to za Auto?

Na koniec moje ukochane taksówki, którech jest ofc naaaajwięcej. Wszedzie żółto. Chociaz ich kierowcy nie należą do najlepszych na swiecie uważam że nyc bez yellow cab to nie byłoby to samo. 


KC R. :)
XOXO

4 komentarze:

  1. a ja widziałam u mnie w mieście polskiego malucha z amerykańską rejestracją :) i nie miałam przy sobie aparatu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. To duuuze to nie Navigator tylko Cadillac Escalade (3. generacji). Choc duzo sie nie pomylilas ;)
    A to biale to czyzby Alfa Romeo Spider? Jest ich strasznie malo, a i tak wiekszosc ma kolor czerwony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ZAJEBISTE a ta ALFA ewenement na skale praktycznie światową!!! LOVE YOU!!!!

    OdpowiedzUsuń