wtorek, 9 lipca 2013

Gay Pride Parade NYC 2013

Wiem, wiem wiem... ociągam się :( Ale kochani uwierzcie mi, ciągle cos się dzieje. Tak naprawdę chyba teraz mój pobyt tutaj nabiera coraz to wiekszego rozpędu. Coraz wiecej ludzi, nowe miejsca. Co tu dużo mówić: LATO, więc trzeba korzystać z dobrej pogody.

Musze sięgnąć pamięcią tydzień wstecz (aby zachować chronologię wydarzeń), gdyż w niedziele posłyśmy z jedną z S. na Gay Parade. Teraz wydaje mi się jakby to było wieki temu, tyle się wydarzyło przez ostatni tydzień... Postaram się jutro wstawić jakiegoś meega posta o całym zeszłym tygodniu. A teraz wracamy do tematu:
 Okrzyknięta największą na świecie niesamowicie kolorowa parada, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czegoś takiego na pewno nie miałabym okazji zobaczyć w PL. Widziałam jedna parade w Warszawie jak jeszcze tam mieszkałam, ale właściwie teraz ciężko mi to nazwać 'parada'. Emocje sięgały zenitu. Atmosfera cudownie pozytywna. Byłam tak naładowana pozytywną energią, że myślałam w pewnym momencie, że sie normalnie popłaczę ze szczęścia!! Aktorzy, politycy, prawnicy, sędziowie, policjanci, strażacy i normalni, zwyczajni ludzie - wszyscy szli ramię w ramie dumni z tego, że mogą pokazać w końcu światu kim są naprawdę. Co więcej szli ramię w ramię ze swoimi partnerami/partnerkami. Napisy typu: "Just Married" albo " 25/35/45 years together" wywoływały aplauz i wiwaty publiczności. Wszyscy uśmiechnięci, radośni. Nikomu nie przyszłoby nawet do głowy pokazać choćby odrobinę braku tolerancji. Publiczność po prostu PRZEcudowna !!



haha to było dość zabawne... parada na "GAY STREET" ?! 























Spędziłyśmy na paradzie prawie 4 godziny! Jednak dłużej nie wytrzymałyśmy, gdyz krzyku było troche jednak za dużo jak na jeden dzień... 


Nagrałam co nie co, abyście mogli choć troszkę wczuć się w atmosfere tego wydarzenia. Polecam oczywiście inne filmiki z youtube :)

Teraz bięgnę na basen do Central Parku. Ciaooo
Suuuper udanego kolejnego tygodnia Kochani !! 

XOXO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz