poniedziałek, 24 czerwca 2013

just chillin'

Weekend, weekend i po weekendzie. Czas leci jak szlony! Wiem, że sie powtarzam, ale naprawde mam wrazenie że czas leci coraz szybciej... Plany wakacyjne już prawie dograne, nie moge sie doczekać sierpnia!! bedzie się działo :)

A teraz o tym co się działo w weekend. Piątkowy wieczór wyjątkowo spędziłam z moją host rodzinką, ale warto było. Nie wiem czy pamiętacie, ale moja L. pracuje w Guggenheim Museum na dość wysokim stanowisku. I właśnie w piatek zaprosiła mnie na premiere do muzeum. Oczywiście sosownie się ubraliśmy z małym, Zapakowaliśmy sie w Subway i ruszamy! I musze przyznać ze straasznie mi się podobało. Coś zupełnie innego od tych wszystkich nudnawych wystaw....
Jak ktoś jest zainteresowany szczegółami, odsyłam na strone internetowa:
http://www.guggenheim.org/new-york/exhibitions/on-view/james-turrell

W sobote jak co tydzień szkoła, po szkole umówiłam się z dziewczynami (Ja i moje eSSy, haha), że wybierzemy się na Coney Island. Jednak nic nam z tego nie wyszło, już nie bede się zagłębiać w szczegóły braku Subwaya itp. W każdym razie wylądowałysmy ostatecznie na Brooklyn Highs (okolice mostów Brooklińskiego i Manhattan- nad samą rzeką) i spędziłyśmy tak bardzo przyjemne popołudnie.

Najpierw zdrowe jedzonko + smoothie

Z widokiem na Manhattan

Chwila na telefonie.

W między czasie widziałyśmy ze 4 panny młode. Okolica jest na tyle urokliwa, ze wszyscy chcą sobie tam robić zdjęcia.

Brooklyn Bridge

Dobrze znów mieć przy sobie przyjazna dusze. :)

Manhattan Bridge

Sobotnie TRIO 

W niedziele pracowałam od 16 wiec nie miałam dużego pola do popisu. Tym bardziej ze ogarnełam się o 11 wiec umówiłam się z S. że spędzimy dzień w Central Parku. Tak też zrobiłyśmy, kocyk pod pache, jedzonko, woda ofc i na piknik.

Piknikowy zawrót głowy. Moje niedzielne menu: sushi, otmeals with cinnamon and fruit bowl :)

Gdy lato w pełni najlepiej na zielonej trawce lub nad woda - chillin'

Po pikniku wstąpiłyśmy do MET (Metropolitan Museum of Art) jednak zdecydowanie nie po to aby podziwiać dzieła sztuki. 

Nie wszyscy wiedzą, ale MET ma 5 piętro, któro jest tarasem widokowym, z krórego jest niesamowity widok na Upper West Side i Central Park

MY :) 

Cztery miesiace to i mało i dużo. Myślę, że 4 miesiące to wystarczająco aby się z kimś zzyć.. Dlatego już zaczynam się martwić jak to będzie jak S. mi we wrześniu wyjedzie?! Jej rok się kończy więc wraca do francji... :(


Kochani życze wam udanego kolejnego tygodnia!! :)
Niech moc lata bedzie z wami !!

XOXO


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz