wtorek, 8 października 2013

Moje Super Słodkie Urodziny!!

Ostatni weekend należał do tych niepowtarzalnych i najlepszych na świecie...!! Obchodzilam swoje "Sweet Sixteen" 11 lat później... hahaha A takna poważnie w sobote obchodziłam urodziny i Miałam chyba najlepsza impreze za świecie. Otaczają mnie tutaj cudowni ludzie, nie mogłabym sobie wymarzyć lepszych!
W PL nigdy nie obchodziłam urodzin i właściwie nie pamietam żebym kiedykolwiem miała impreze urodzinową?! Ostatnie 3 lata to raczej chowałąm się z herbatą pod kocem...

Aaale może najpierw o piątku! W piatek wybrłam się z Safi na prawdziwą amerykańską domówke, z czerwonymi czubeczkami etc. Troche nudnawo, ale ogólnie spoko :)







a powroty do domu portafią być PRZEzabawne :))




"City is watching you" - by Safi.

A po piątku przyszła Sobota, mega relaxx w dzień, mnóstwo życzeń - za które serdecznie dziękuje po raz kolejny!! A wieczór... no cóż chyba przejdzie do historii. Najpierw spotkałyśmy się u Safi. Było winko, było ciasto i świeczki, balony, prezenty, ubaw po pachy ale i wzruszeń też nie zabrakło! Potem ruszyłyśmy w miasto... o 22:30 czekała na nas czarna limuzyna w samym Centrum, po godzinnej przejażdżce z szampanem w reku podjechałyśmy pod club. Club w Centrum na Rooftopie... ahh to była noc!!


Rozgrzewka przed wyjściem:



Moja Czarna Mafia !! od Lewej: PL,Armenia,JA,PL,Irlandia,PL


były balony





było ciasto,


i małe cheesecake'i


były prezenty,


chwile wzruszenia,




ale później to juz same wariactwa i głupoty!!!



(nie ma to jak wino z plastikowych kubeczków... Jakież to Polskie :)) )


No to czas wychodzić!! 
My Limo, where are You??!!




To nasza?? NIE, to nie nasza... :(


ale TA jest NASZA :)))







Po przejażdzce czas do Clubu pójść.










Taka to była szalona noc!!

XOXO


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz